Plan filmowy na dworcu kolejowym w Nowym Sączu
Filmowców w Nowym Sączu można spotkać od kilku dni. Zanim pojawili się na dworcu kolejowym w Nowym Sączu, nagrywali sceny w okolicy ruin sądeckiego zamku. Film będzie adaptacją książki Romana Pisarskiego. Bohaterem powieści jest pies Lampo, który trafia do rodziny zawiadowcy stacji we włoskiej miejscowości Marittima. Szybko okazuje się, że pies bardzo lubi podróże koleją. W zdjęciach na nowosądeckim dworcu bierze kilkadziesiąt osób. Cześć z nich to statyści, którzy wcielają się w rolę pasażerów kolei. Jak przyznają, praca na planie jest ciekawa.
Historia, która wydarzyła się naprawdę Okazuje się, że pies Lampo, który jest bohaterem książki żył naprawdę. W latach 50. ubiegłego wieku sam podróżował pociągami, co wzbudziło duże zainteresowanie i był często fotografowany. Zginął w 1961 roku potrącony przez pociąg. Psa pochowano pod akacją przy stacji w miejscowości Marittima. Postawiono mu tam też pomnik.
Do niektórych zdjęć, które powstają na dworcu kolejowym wykorzystano eksponaty pochodzące z kolekcji Izby Tradycji Kolei, którą prowadzi Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei. Na dworcowym peronie we wtorek można było zobaczyć również zabytkowe wagony.