Zmiana przepisów i obowiązek segregacji śmieci może okazać się sporym problemem dla Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Sączu. To dlatego, że odpady trafiają do otwartych wiat śmietnikowych zlokalizowanych w pobliżu bloków i nie da się sprawdzić kto śmieci segreguje, a kto nie. Podobnie jest w wieżowcach, gdzie działają zsypy.
Tym, którzy śmieci nie posegregują będą grozić wysokie kary.
Władze spółdzielni nie chcą wprowadzać odpowiedzialności zbiorowej, dlatego wpadły na pomysł zamontowania kamer w wiatach śmietnikowych.
- Na początek planujemy uruchomić taki pilotażowy program na ZAB nr 3 – mówi wice prezes spółdzielni Ryszard Jasiński.
Docelowo kamery pojawią się we wszystkich około stu wiatach śmietnikowych.
- Dzięki temu w razie jakiegokolwiek zgłoszenia o nieprawidłowej segregacji śmieci będziemy mogli dotrzeć do tych osób, które robią to źle i je ukarać.
Spółdzielnia przygotowuje się też do nowego oznakowania kubłów na śmieci.
- Wszystkie kontenery znajdujące się w wiatach są własnością spółdzielni i w najbliższym czasie przemalujemy je na odpowiednie kolory – zaznacza wice prezes.
Na razie nie wiadomo jak Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa w Nowym Sączu rozwiąże sprawę ze zsypami w wieżowcach.
Na dostosowanie się do nowych przepisów Spółdzielnia ma czas do września.