Darmowa wypożyczalnia konewek na cmentarzu przy ulicy Rejtana okazała się strzałem w dziesiątkę. Konewki cieszyły się dużym zainteresowaniem sądeczan odwiedzających groby bliskich. Kilka dni temu wszystkie zniknęły z cmentarza. Uspokajamy. Nikt ich nie ukradł. Na zimę trafiły do magazynu.
Na nowosądeckim cmentarzu została zakręcona woda na okres zimowy i tym samym konewki trafiły do magazynu – mówi Krzysztof Ziaja, miejski radny, który kupił konewki. - Akcja i cała ta idea okazały się dobrym rozwiązaniem, bardzo często mieszkańcy korzystali z tych konewek. Przyjąłem sobie takie zadanie, żeby w przyszłym roku takie konewki pojawiły się na innych nowosądeckich cmentarzach.
Tu warto dodać że w ciągu pół roku z 50-u konewek, które były na cmentarzu przy ulicy Rejtana zginęło tylko 6. Te, które zostały na stojaki wrócą na wiosną.