Wystarczy namiot, śpiwór, karimata i można przeżyć przygodę życia. Nadleśnictwa w całym kraju zachęcają do nocowania w lesie. Program jest skierowany do fanów bushcraftu i survivalu, ale też wszystkich tych, którzy chcą sprawdzić się w takim wypoczynku, lub lubią i od dawna taką formę turystyki uprawiają. Nadleśnictwa wyznaczyły specjalne obszary, w których legalnie możemy rozbić namiot i zorganizować biwak. Taką akcję promuje również Nadleśnictwo Stary Sącz.
Są wyznaczone tereny, gdzie można używać kuchenek gazowych lub też takie, na których nie wolno. Dopuszczalne jest rozpalanie ognia w miejscach do tego wyznaczonych. Oczywiście, jeżeli wybieramy się na takie nocowanie na jedną, dwie noce, nie musimy tego nigdzie zgłaszać. Chyba że idziemy jakąś większą grupą, wtedy do konkretnego nadleśnictwa po prostu wysyłamy wiadomość e-mail – mówi Gabriela Deć z nadleśnictwa w Starym Sączu.
W naszym regionie biwak można rozbić w okolicy Miejskiej Góry w gminie Stary Sącz, a także w rejonie Przehyby. Dokładne miejsca są wyznaczone na specjalnej mapie. Znajdziecie ją TUTAJ
