Do sądeckich policjantów zgłosił się ostatnio mężczyzna, który stracił pieniądze, bo uwierzył, że pomaga swojej znajomej. Poszkodowany przez komunikator internetowy dostał wiadomość wysłaną z konta na portalu społecznościowym należącego do jego znajomej, z prośbą o udostępnienie kodu BLIK.
Z treści wiadomości wynikało, że przekazując kod dostanie nagrodę na jednej z internetowych platform zakupowych. Niestety mężczyzna uwierzył i podał kod BLIK.
Skuszony propozycją wygenerował go, przekazał znajomej w wiadomości, a później zatwierdził transakcję. Niestety wkrótce okazało się, że ktoś włamał się na konto znajomej 59-latka i rozsyłał wiadomości z prośbą o podanie kodów BLIK. W ten sposób mężczyzna padł ofiarą cyberoszustów i stracił 2 tys. złotych - mówi Aneta Izworska z policji w Nowym Sączu
Polecany artykuł:
Przy tej okazji policjanci po raz kolejny proszą o ostrożność i przypominają, że transakcji zrobionej za pomocą kodu BLIK nie można cofnąć.
Nie udostępniajmy wygenerowanych kodów BLIK szybko i pod presją czasu. Trzeba dokładnie sprawdzić komu przesyłamy pieniądze. Wystarczy zadzwonić i zapytać czy rzeczywiście nasz znajomy poprosił nas o wysłanie kodu BLIK - dodaje Aneta Izworska
BLIK to specjalny kod, którym potwierdzamy płatności w sklepach, w sieci czy wypłaty z bankomatów. Do kradzieży pieniędzy złodzieje wykorzystują portale społecznościowe i komunikatory internetowe.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!