Jak powstają kostiumy historyczne? Fundacja Nomina Rosae odkrywa tajniki w albumie
Przygotowywali kostiumy historyczne do sztuk teatralnych, seriali, filmów, ale też na prywatne zamówienia. Fundacja Nomina Rosae z Nowego Sącza od 20 lat przygotowuje suknie, garnitury, kontusze i fraki wzorując się na modzie z XVIII, XIX i początku XX wieku. Teraz fundacja wydała książkę, w której opisuje, jak powstawały różne projekty. Znalazły się w niej także zdjęcia i krótki opis, do jakich wydarzeń dane kostiumy były przygotowane. Album liczy 288 stron, zawiera ponad 200 ilustracji, z czego ponad 150 to są zdjęcia. Te wykonali między innymi: Piotr Droździk, Emilia Lyon, Katarzyna Widmańska czy Arbresha Goranci.
Polecany artykuł:
W ogóle ubiorów, które powstały u nas, było znacznie więcej, niektóre nawet nie miały w ogóle nigdy zrobionych zdjęć, bo powstawały w pracowni i gdzieś tam z niej wychodziły. Wybór to tak naprawdę była trudna selekcja wielu naprawdę pięknych zdjęć, naprawdę wspaniałych naszych niektórych realizacji. Musieliśmy odrzucać bardzo wiele i wybierać te, które zostaną. To było trudne. Tak naprawdę, no ale w zasadzie też chcieliśmy stworzyć taką książkę, która nie będzie taką typową historią ubioru, więc w ogóle wymyśliliśmy ten tytuł „Historia ubiorów”, dlatego że skupiliśmy się trochę bardziej na tym, żeby jednak profilować tę opowieść pod kątem pewnych konkretnych strojów i też osób, które je nosiły – mówi Maria Molenda z fundacji Nomina Rosae.
Promocja albumu "Historie Ubiorów" Nomina Rosae w Nowym Sączu!
W albumie znalazła się między innymi zrekonstruowana suknia ślubna Teodory Matejkowej. Jest suknia Damy z gronostajem, ze słynnego obrazu Leonarda da Vinci, czy zrekonstruowana suknia ślubna królowej Bony. Promocja książki odbędzie się 18 grudnia w Małopolskim Centrum Kultury Sokół w Nowym Sączu o godzinie 18:00. Tam też będzie można zobaczyć wystawę niektórych kostiumów zaprojektowanych przez fundację.