Nowy Sącz. Miasto rezygnuje z programu "Kibice Razem"
W sobotę, 25 stycznia podczas meczu Sandecji z Resovią Rzeszów na boisku w dzielnicy Zawada grupa kibiców weszła do pomieszczeń biurowych, gdzie przebywał wiceprezes klubu Miłosz Jańczk. Zaatakowali oni mężczyznę, pobili go i ranili widelcem w rękę. Grozili oni także jednemu z piłkarzy, który z Jańczykiem przebywał w biurze. Po tym zdarzeniu zdecydowaliśmy o zakończeniu realizacji programu — mówi wiceprezydent Artur Bochenek.
Ten program zostanie wypowiedziany. Program nie spełnił pokładanych w nim nadziei i nie widzę żadnych szans, żeby kiedykolwiek ruch kibicowski w Nowym Sączu z udziałem organu, który teraz się tym zajmował, promował jakkolwiek wartości pozytywne wśród dzieci i młodzieży. Wszyscy widzieli, co się stało i to jest wielki wstyd dla nas, dla miasta Nowego Sącza – mówił podczas konferencji prasowej Artur Bochenek.
Rocznie na program miasto wydawało 80 tysięcy złotych. Miał on między innymi zachęcać do udziału w wydarzeniach sportowych, promować dobre zachowania sportowe, ograniczyć przemoc i agresję. Program realizuje Stowarzyszenie Kibiców Sandecji. W mediach społecznościowych opublikowali oni oświadczenie w odpowiedzi na decyzję miasta.