W pierwszej kolejności na miejsce skierowano pirotechnika z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, który ustalił, że niewybuchy to najprawdopodobniej pociski artyleryjskie pochodzące z czasów II wojny światowej.
O niebezpiecznym znalezisku powiadomiono też saperów z 16 Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa, którzy przyjechali do Chełmca i specjalistycznym urządzeniem sprawdzili teren.
Polecany artykuł:
Po sprawdzeniu wykopów okazało się, że w ziemi znajduje się w sumie 60 sztuk amunicji artyleryjskiej, która prawdopodobnie pochodzi z czasów II wojny światowej. Pociski miały długość od około 40 do 130 centymetrów. Saperzy podjęli niewypały i zabrali je do neutralizacji.
Policja przypomina, że niewybuchy mimo wielu lat spędzonych głęboko w ziemi, nadal mogą być bardzo niebezpieczne dla ludzi.
Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno dotykać ani przenosić, ponieważ jakiekolwiek manipulowanie przy nim grozi wybuchem, a co za tym idzie uszkodzeniem ciała, a nawet śmiercią osoby przebywającej w jego pobliżu - przypomina Aneta Izworska z policji w Nowym Sączu.
W przypadku znalezienia niewybuchu czy amunicji należy natychmiast powiadomić Policję, a do czasu przybycia funkcjonariuszy zabezpieczyć to miejsce i nie dopuścić, by inne osoby nieświadome zagrożenia naraziły się na niebezpieczeństwo.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!