Do miasteczka wysłano strażaków z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 1 w Nowym Sączu. Kiedy strażacy dotarli na miejsce dowiedzieli się, że w budynku karczmy, ale też w pomieszczeniach gospodarczych oraz w kuchni czuć drażniący zapach spalenizny. Widać też było lekkie zadymienie.
Polecany artykuł:
W tym czasie w budynku przebywało dwóch pracowników, którzy wyszli na zewnątrz. W chwili przybycia zastępów nie było widocznego zadymienia ale rzeczywiście był wyczuwalny zapach spalenizny. Dlatego wyłączono zasilanie elektryczne w budynku.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Strażacy przy pomocy drabiny zdemontowali kasetony i sprawdzili przestrzeń podsufitową z której był wyczuwalny nieprzyjemny zapach. Sprawdzono przestrzeń nad sufitem na całej powierzchni parteru przy pomocy kamery termowizyjnej. Nie stwierdzono podwyższonej temperatury. Następnie sprawdzono budynek przy pomocy miernika wielogazowego i również nie stwierdzono obecności gazów niebezpiecznych. Cały budynek dokładnie przewietrzono – mówi komendant miejski PSP w Nowym Sączu Paweł Motyka.
Strażacy nie ustalili co było przyczyną zagrożenia. Pouczono zarządcę o potrzebie sprawdzenia instalacji elektrycznej przez uprawnionego elektryka. Działania strażaków w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu trwały niespełna godzinę.
Miasteczko Galicyjskie w Nowym Sączu jest częścią Muzeum Ziemi Sądeckiej. Działa od 2011 roku. Składa się z 20 obiektów utrzymanych w klimacie przełomu XIX i XX wieku. Oprócz wspomnianej karczmy i ratusza są tam też lokale usługowe. Takie jak szewc, aptekarz, fryzjer czy dentysta.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!