Ekonomista ostrzega: Chwilówki na święta to ryzykowna decyzja
Ekonomiści ostrzegają przed świątecznymi chwilówkami. Takie kredyty łatwo dostać, ale ich oprocentowanie może być bardzo wysokie. Po kilku miesiącach może się też okazać, że takie zobowiązania bardzo obciążają nasz budżet domowy. Dlatego planując świąteczne zakupy warto zastanowić się czy taka pożyczka jest nam rzeczywiście potrzebna.
Święta trwają kilka dni, a spłacanie tych długów później może trwać naprawdę miesiącami. Takie pożyczki na szybko mają często bardzo wysokie RRSO, nawet kilkanaście procent czy kilkadziesiąt procent. Poza tym to tworzy spiralę zadłużenia. Za chwilę będą kolejne święta i my będziemy brać kredyt na to, żeby spłacić jeszcze poprzednie. Może warto ograniczyć koszty przede wszystkim tych prezentów, ustalić z rodziną jakieś limity kwotowe, przygotować może część rzeczy samodzielnie, może jakieś wypieki. Jeżeli już decydujemy się na to, żeby coś kupić, to sprawdzać ceny w kilku sklepach. Trzeba by się zastanowić, czy nie przepłacać za jakieś opakowania, jakieś gadżety, które nie dają realnej wartości - wyjaśnia dziekan Wydziału Nauk Ekonomicznych Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu Aneta Oleksy – Gębczyk.
Dlatego też przygotowując się do świąt warto podzielić się wydatkami na zakupy i przygotowaniem potraw z rodziną. Takie rozwiązanie może odciążyć nasz budżet. Można też wybrać symboliczne, tańsze prezenty, niż drogie, na które nas nie stać.