Włochy. Matka poszła do kina z niemowlęciem. Musiała kupić dla niego pełny bilet
Alessia Masaracchia z okolic Bergamo umówiła się z przyjaciółmi na wieczór w kinie, ale ponieważ karmi syna piersią, zabrała go ze sobą.
Kiedy wchodziła do sali kinowej ze śpiącym dzieckiem na ręku, kazano jej kupić pełny bilet dla niego, choć było wiadomo, że mający nieco ponad miesiąc Andrea nie zajmie osobnego miejsca.
To był absurd - podkreśliła kobieta.
Podczas dyskusji z bileterami tłumaczyła, że podobnie jak w komunikacji miejskiej, nie powinna płacić za bilet dla tak małego dziecka. Ci jednak byli nieugięci i odesłali młodą matkę do kasy.
Uzasadnili to także koniecznością odnotowania obecności dodatkowej osoby w sali.
Podczas projekcji chłopiec spał w chuście w ramionach matki.