Straty są ogromne. Rusza śledztwo prokuratury po pożarze kościółka

Zabytek zniszczył nie tylko ogień, ale też woda, którą gaszono pożar. Poważnie uszkodzony jest sam budynek. Pożar zniszczył też wyposażenie świątyni. Spalił się między innymi ołtarz oraz zabytkowe rzeźby i obrazy. Straty wyliczono na ponad milion złotych.

Jak na razie prokuratura jako przyczynę pożaru kościoła podaje zwarcie instalacji elektrycznej. Prokuratorzy sprawdzają też inne wersje śledztwa.

Drewniany kościółek w nowosądeckiej dzielnicy Helena zapalił się w niedzielę, 16 czerwca. Zgłoszenie o pożarze strażacy dostali o godzinie 4:53. Na miejsce wysłano ratowników z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 1 i 2 w Nowym Sączu, a także okoliczne jednostki OSP.

Kiedy strażacy dotarli na miejsce, dym widać było już na całym dachu. Pożar szalał w części zakrystii oraz prezbiterium. Ogień widać było też na zewnętrznej ścianie świątyni od strony zakrystii oraz w wieżach. Akcja gaśnicza była długa i trudna. Działania strażaków trwały ponad 10 godzin. W akcji brało udział 18 zastępów i 76 strażaków.

Kościół świętej Heleny w Nowym Sączu wybudowano w 1686 roku. Świątynie zdobiły ołtarze oraz cenne obrazy z XVI, XVII i XVIII wieku. Kościółek był wpisany do rejestru zabytków. Obiekt znajduje się na szlaku architektury drewnianej województwa małopolskiego.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!